Wspólne mieszkanie z chłopakiem to znaczne wydatki. Oczywiście wspólne, ale mimo wszystko. Trzeba będzie wynająć mieszkanie a jeśli któreś z was ma własne to i tak trzeba będzie się utrzymać. Opłacić rachunki, zrobić zakupy, gotować posiłki. Przeanalizujcie swoje możliwości finansowe i określcie na co możecie sobie pozwolić.
Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:06:58 Jestem z Marcinem 2 lata, jego ojciec od samego początku mnie nie akceptował tak po prostu, nigdy nic mu nie zrobiłam ani nic. Z chłopakiem też ostatnio źle się układa, najbardziej boli go to, że nie pozwalam mu zbyt dużo pić alkoholu bo kilka razy powiedział za dużo pod jego wpływem i przesadził, cały czas ma o to do mnie pretensje. Dzisiaj właśnie usłyszał przypadkiem rozmowę swojego ojca z jakimś sąsiadem, że podobno ja zmieniłam Marcina, pracuje za małe pieniądze w pizzeri, nie ma żadnych pieniędzy (podobno na mnie wydaje ostatnie grosze)nic sobie nawet nie kupi. Ja często się przeprowadzam bo wynajmuje mieszkanie z mamą nie mamy żadnego mieszkania na własność- też o tym wspominał w rozmowie. Mówił, że caly czas sie przeprowadzam, nic swojego nie mam, zadnego miejsca zaczepienia itp. Powiedział, że ogólnie czarno widzi nasz związek. Wspominał też ze niby jak skoncze w maju tego roku szkole gdzie bedziemy mieszkac jak nie mamy nic na start. Pewnie chcialby synową która ma coś do zaoferowania, niedość, że jestem raczej z biednej rodziny, nie mam ojca to jeszcze przeprowadzam się nawet kilka razy w roku. Chciałby synowa z dobrego domu. I właśnie jak zadzwonil do mnie Marcin i mi o tym opowiedział napisal mi smsa ze on to slabo widzi kłóci sie z rodzicami caly czas (zaczęło sie to odkąd jestesmy razem), jak nasze zycie ma wygladac w przyszlosci za marne 1000 zl itp. I tu właśnie pytanie jak to wszystko rozegrać, męczy mnie to że jego ojciec ma mnie za najgorszą, jeszcze przeze mnie Marcin ma problemy w domu itp. wspominał tez ze myslał o tym jak byloby gdybysmy sie rozstali... Mam tego dość i tyle, tyle by tu pisac o tym. Proszę poradźcie coś Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:11:18 to niech znajdzie sobie nadzianą pannę i niech go utrzymuje. SZOK, dopiero kończysz szkołę, czego on od ciebie oczekuje? jak wasze życie ma wyglądać za 1000zł miesięcznie? To może rzuć szkołę i zacznij pracować by jego zadowolić? Chyba coraz bardziej skłania się co do opinii ojca, zamiast cię wspierać to jeszcze dołuje... Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:15:56 biedna jak sama napisalas - w maju konczysz szkole. poszukaj pracy, zacznij juz eraz jako jakas pomoc np w kuchni czy cos, albo opiekunka. i wtedy pokazecie jego tacie, że sie mylil, że sobie poradzicie i mozliwe, że tata zmieni o tobie zdanie Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:16:07 Dziwni są Ci ludzie...po co wpiepszają się w związki swoich dorosłych dzieci? Boże, ciesze sie ze ja nie mam takich problemow. Twoj chlopak racja...powinien Cie wspierac a nie dodatkowo dokladac Ci zmartwien, nie rozumiem takiego czegos Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:17:02 Niemiła sytuacja. Może jego ojciec chciałby żebyś motywowała faceta. Wiesz żeby znalazł lepszą pracę, cele życiowe itp itp. To że nie masz ojca przeprowadzasz się na okrągło i pochodzisz z mało zamożnej rodziny nie powoduje że jesteś "tą najgorszą". Powiedz masz jakieś plany na życie ? Robisz coś z tym ? Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:23:56 Planować to ciezko, chce zdac mature i znaleźć pracę, musze chociaz jakis pokoj wynajać czy cos bo mama to mnie tez do tego wszystkiego dobija normalnie trageedia jakas, załamać sie mozna. Dzieki, że próbujecie coś poradzic ale najbardziej to przydałaby sie rozmowa w 4 oczy z kims komu mozna zaufac, bo wszystkiego nie da sie tak dokladnie opisac i zobrazowac. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-11-23 15:25 przez idielaughing. Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:24:45 Bardzo mi ciebie żal. Jak może tak wypowiadać się o Tobie,przecież nikt nie wybiera sobie tego gdzie się urodził,czy w biednej czy w bogatej rodzinie. Jeśli chłopak zadecyduje ,że chce się rozstać nie żałuj tego naprawdę,bo w przyszłości chciałabyś być ciągle poniżana? Na pewno nie. Skończysz szkołę,zaczniesz pracować i nie musisz wysłuchwać jakiś chorych uwag na ten temat. Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:28:14 takiego chlopaka co tak mowi walnełabym w łeb i tyle, niech sobie szuka bogatej panny gdzie indziej Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:29:37 Wiesz , a co rodzice myślą , że znajdzie bogatą Panią Dyrektor , która go będzie utrzymywać ? Sami sobie przeczą ... a ten chłop to dupa Twój - sorki. Wiem , że jest pod silnym wpływem ojca być może i ich zdania ,ale chyba ma swoje uczucia i albo Cie kocha i zlewa rodziców labo odpuść go sobie. Że niby przez Ciebie w pizzerii pracuje ? Pracuje tam gdzie znalazł pracę i niech sam zadba o swoją przyszłość , a nie ojciec będzie mu dzianej synowej szukał. Żenada , uciekaj od tak prosto myślących ludzi ... sory jeśli uraziłam kogoś pisząc to. Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:32:20 Biedna.. nie rozumiem Twopjego chlopaka a tymbardziej ojca jego.. nie twoja wina, że masz taka sytuacje w domu! a facet tez nie lepszy..ze wzgledow fonansowych sie boi o wasza przyszlosc? Jakby prwidziewie kochał mialby to w dupie.. Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:48:56 Musisz sie dobrze zastanowic czy na pewno chcesz z nim byc? On Cie nie szanuje. Pijaństwa tez nie lubie, nawet z chlopakiem nie chce rozmawiać gdy cos wypije. Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:49:20 Taki facet to szmata a nie chłopak się mna interesowal ale jak zobaczyl z jakiego domu pochodze (nie przelewa się)rodzice nie maja dobrej pracy to przestał się mna interesować. Ostatnio widziałam na nk go ozenil się z jaks brzydka ale nadziana panna wiec takich to omijac. Rozstanie z chłopakiem 23 lis 2013 - 15:53:12 Cytatidielaughing Planować to ciezko, chce zdac mature i znaleźć pracę, musze chociaz jakis pokoj wynajać czy cos bo mama to mnie tez do tego wszystkiego dobija normalnie trageedia jakas, załamać sie mozna. Dzieki, że próbujecie coś poradzic ale najbardziej to przydałaby sie rozmowa w 4 oczy z kims komu mozna zaufac, bo wszystkiego nie da sie tak dokladnie opisac i zobrazowac. Może przyjaciółka lub jakaś najlepsza kumpela Cię wesprze. Właśnie trudno Ci cokolwiek doradzić ewidentnie sensownego dla Twojej sytuacji bo prawda jest taka że nikt nie wie w jakiej sytuacji się na prawde znajdujesz i jak wygląda sprawa. Tylko i wyłącznie z tego co piszesz. Nie wiadomo jakie powody ma ojciec Twojego faceta i co kieruje Twoim facetem. Patrzeć trzeba pod wieloma kątami. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Krzysztof i Basia poznali się w 3. edycji "Hotelu Paradise", jednak parą zostali dopiero kilka tygodni po powrocie z Zanzibaru do Polski. Ich związek wydawał się być idealny. W wakacje 2021 roku Krzysztof i Basia z "Hotelu Paradise" zaręczyli się, a filmik dokumentujący ten ważny moment ich związku pojawił się w sieci. W ostatnich
Kiedy śnisz o rozstaniu z ukochaną osobą, twoje plany, które miałeś, niestety nie powiodą rozstanieJeśli we śnie rozstajesz się z kimś i czujesz ulgę, czasem, aby coś zacząć, trzeba zamknąć jakiś stary etap życia, może być ci trochę żal, ale z czasem wyjdzie ci to na we śnie pojawia się rozstanie z mężem lub żoną, zapowiada to dobre i udane małżeństwo. Jeżeli we śnie rozstajesz się z kimś i bardzo cierpisz, nie bądź aż tak pesymistycznie nastawiony do życia, za bardzo bierzesz wszystko do siebie i zbyt wiele złych myśli chodzi ci po we śnie rozstajesz się z przyjacielem, czas zadbać o relacje z przyjaciółmi, nawet jeśli sądzisz, że masz na wszystko mało czasu, ale o przyjaciół warto dbać. Jeśli we śnie rozstajesz się z nieprzyjacielem, jest to bardzo dobra wróżba, że pozbędziesz się wrogów, koniec zmartwień. Kiedy we śnie rozstajesz się z rodzicami, czas wziąć odpowiedzialność za swoje życie i nie liczyć tylko na innych. rozstanie z dziewczyną : Twoja psychika podpowiada Ci, że warto zadbać o siebie i swoje ciało. Obserwuj czy Twoje zdrowie jest takie jak dotychczas i jeżeli zauważysz nieprawidłowości - nie bagatelizuj ich. Rutynowe badania u lekarza uspokoją Twoje nerwy. rozstanie z chłopakiem : slepo biegniesz do celu i nie zauważasz, że tracisz po drodze wszystko to, co najcenniejsze. Zatrzymaj się i rozejrzyj, zanim będzie za późno. Okaże się wówczas, że szczęście i poczucie spełnienia ciągle biegło za Tobą. Pozwól mu wejść przez bramy swojego życia. Znaczenie snu ROZSTANIE w innych kulturach i sennikach:Sennik mistyczny:Gdy we śnie rozstajesz się z ukochaną osobą, może oznaczać twoje leki przed osłabieniem relacji. Sen o rozstaniu dla kobiety oznacza, że masz żal do swojego partnera, myślisz, że nie robi tyle, ile powinien w związku. Jeżeli we śnie rozstajesz się z ukochaną osobą i czujesz ulgę, zapowiada to koniec burzliwego okresu w któraś z osób w związku śni o rozstaniu, zdradza to kryzys, czas postarać się i zadbać o związek. Dodane sny:Kolega z pracy powiedział mi że śniłam mu się dwa razy z rzędu co to oznacza ? Rozstałam się z facetem i strasznie cierpięodpowiedz Mi po śmierci męża śnił się, też dwa razy, chłopak którego poznałam wiele lat temu. Dziś jesteśmy Mój partner ma ciągle sen o tym, że go zdradzam i to codzinnie i budzi się punkt 3 w tym śnie się jakoś małe rzeczy zmieniają dzisiaj wyglądał ten sen tak, że weszłam do niego do pokoju i on był duchem i potem wszedł jakiś chłopak i się zaczęłam z nim całować po czym się obudził punkt 3odpowiedz mi się śniło że rozstałam się z chłopakiem byłam rozpaczona przez najbliższe 3 tyg w śnie ale że znałam jego nr tel to napisałam do niego z innego telefonu on do mnie przyjechał i sen się urwał i dodam że codziennie śni mi się część tego jakiby ''serialu'' i się boje o co chodziodpowiedz Śniło mi sie ze moj chlopak w koncu przyjechal do mnie , bo jest z daleka i nigdy na zywo sie jeszcze nie widzielismy i jak mnie zobaczyl to zaraz po chwili stwierdzil ze jedzie do domu do siebie i nie wiem o co chodziło bo nie jestem brzydka podobam sie ogólnie jemu wiec nie wiem czemu tak Zerwałam z chłopakiem podczas snu,nie wiem kto to był, nie widziałam go we śnie. Co to może oznaczaćodpowiedz Śniło mi się że mój chłopak wrócil później do domu, i napisala jego koleżanka że to jej wina bo się zagadali, gdy wrócił był bardzo dziwny i potem dowiedziałam się że całował się z nią, i że chce ułożyć z nią sobie życie w USA, i gdy pytalam czy mnie kocha to odpowiadał że nie i był bardzo chłodny w Śniło mi się że mój chłopak napisal mi ze zrywa ze mną bo sama nie mogę sobie poradzić np z szukaniem prezentów w internecie, a ja odpisalam ze to było żartobliwie. Szłam ulica i rozbilam telefon, bardzo mocno przeżyłam to rozstanie i mocno plakalam....odpowiedz Śniło mi się że odszedłem od dziewczyny bo się pokłóciliśmy. Dzień później chciałem do niej wrócić ale nie odbierała telefonu. Jej rodzice również nie odbierali. Po jakimś czasie dowiedziałem się że dostała wyrok 2 lat za zniszczenie butów. Dawno nie miałem gorszego Drugą noc z rzędu śni mi się jak tracę z koleżanką kontakt. A teraz nie mam z nią złego kontaktu bo coś do siebie czujemy. Ale niestety mieszkamy daleko od Mojemu chlopakowi snilo sie ze odeszlam od niego jest w zakladzie karnym musi odsiedziec ponad rok chociaz kochamy sie i wczesniej zaplanowalismy zareczyny .prosze o Dzis snilo mi sie ze na domofon zadzwonila moja przyjaciolka, od dawna tu nie mieszka. Odebral moj parter i nie chcial mi powiedziec kto to, sklamal. Pobieglam do okna i krzyknelam wtedy zobaczylam ja mieszkam na 4pietrze ale we snie chwycilam ja za kurtke i zrzucilam na ziemie, w tym czasie widzialam jak ona probowala wstac, a on do niej pobiegl. Obudzilam sie wsciekla i wystraszona. Poprzednio snilo mi sie ze partner calowal sie i przytulal z nasza wspolna znajoma u nas w salonie na narozniku mimo mojego placzu i krzyku nie przestal. Czesto ostatnio mam tego typu sny, czuje przez to odrzucenie i roztrzesienie. Co moze to oznaczac?odpowiedz Śniło mi się, że mój chłopak miał inną (po zerwaniu). Mieszkali w moim mieszkaniu (w śnie było ich) i była tam cała rodzina mojego chłopaka i jej. Później zobaczyłam, że mają razem dziecko. Przyszłam do nich po swoje rzeczy. Dziadek chłopaka zaczął gadać o tym jak to kiedyś się cieszył na mój widok a teraz wszystko rozwaliłam. Potem scena się zmieniła, i siedziałam ze swoim chłopakiem i rozmawialiśmy, ja w łzach, on normalnie. Zapytałam się jak nazwali dziecko, on że Celia, co mnie zdziwiło bo wiedziałam, że nienawidzi takich imion. Przez płacz pytałam się czy dalej mnie kocha, odpowiedział że tak ale ma już ułożone życie na nowo i kocha swoją dziewczynę i ich córkę. Nagle zaczęły mi przelatywać prawdziwe wspomnienia z naszych sprzeczek, kłótni w których ja nie miałam racji a tylko zachowywałam się jak rozpuszczona księżniczka z fochem. Zrozumiałam, że zerwanie było na podstawie mojego zachowania, mój chłopak miał już poprostu dość moich humorkow itp. i ułożył sobie życie na nowo. Obudziłam się z płaczem, ponieważ kocham chłopaka całym sercem, jesteśmy ze sobą 2 lata, nie chce go stracić. Co to mogło oznaczać ? Jakiś przekaz ?odpowiedz Śniło mi się, że mój chłopak w tajemnicy przede mną bierze narkotyki. Gdy się o tym dowiedziałam, zaczął do mnie przeklinać. Bardzo się pokłóciliśmy, co doprowadziło do Witam śniło mi się że chłopak ze mną zerwał czy to znaczy że ze mną zerwie?:-(odpowiedz Śniło mi się ze moja dziewczyna mnie zostawiła co to znaczyć czy przez ten sen jest prawdopodobieństwo ze będziemy ze sobą na zawszeodpowiedz Za pierwszym razem śnił mi się mój chłopak który ze mną zerwał, a następnie poszedł z jakąś inną kobietą na moją kanapę i zaczęli oglądać telewizję. Wyrzuciłam ich i sen się zakończył. W drugim mój chłopak przestał ze mną przesiadywac na przerwach i zaczął z inną dziewczyną (bo jeszcze chodzę do technikum). ja obrażona już po kilku przerwach poszłam na boisko do siatkówki pograć z chłopakami. Wogóle nie potrafiłam odbić piłki jak zawsze (bo trenuje),kiepsko mi szło. Ale spodobałam się jednemu chłopakowi. Wtedy przyszedł mój chłopak na boisko. Udawałam, że go nie zauważyłam. Chłopak, któremu się spodobałam objął mnie ale go odtracilam. Poszłam przywitać się z moim chłopakiem. Powiedziałam mu, że nie za dobrze mi idzie gra. On zaś powiedział, że nie umiem grać, kiepsko mi idzie i zaczął obrażać moją grę.. Wtedy budzik mi Śniło mi sie że dziewczyna mnie zostawiła i chcę wiedzieć co to znaczyodpowiedz miałem dziewczynę i ona do mnie przyjechała i ja z nią wszędzie chodzilem i ona mi nie pozwalał palić i pić i poszlem z nią do mnie do domu i powiedziałem ze to moja kolerzanka a nagle tam się pojawił Bartek i powiedział mojej mamie ze to nie jest moja kolezanka i mama zaczęła się zemna kucic ze ona ma SB z tad pujsc a ja do mamy wtedy ze to jest moja kolezanka a ona dalej ze ma iść a ja do nie ze to moja dziewczyna i co jej do tego i ucieklem z domu i na koniec ona miała jechać do domu i jak się zegnalismy się to ona się poplakala i ona mówi ze jej rodzice jej juz nie pozwolą juz do mnie przyjechać i wtedy się poplakalem w tym śnieodpowiedz Śniło mi się dziś, że byłam z chłopakiem i jego kolegą na dworze. Nagle podeszła do nas nasza znajoma, Natalia. No i mój chłopak zaczął z nią rozmawiać, olał mnie totalnie i ja mówię do niego, że nadal tu jestem, a on do mnie "Cicho, bo rozmawiam z za**bistą niunią" i zaczął jej śpiewać piosenkę o tym, jaka jest za**bista i ona go przytuliła, a jemu stanął (wzwód). Jak wróciliśmy do domu to położyliśmy się i zaczęliśmy o tym rozmawiać. Wypomniałam mu, że źle zrobił, że jest mi przykro, a on do mnie, że to mnie kocha i ze mną ma dziecko (mamy małego synka), a ja, że to w takim razie jak mnie przytula to powinien tak mieć, a on, żebym się za taką najlepszą nie uważała, bo ona jest ładniejsza i zgrabniejsza. Zaraz zaczął przepraszać za to, tulić mnie, ja się wyrywałam i gdy się w końcu wyrwałam, to wstałam, zaczęłam pakować rzeczy dziecka i rzuciłam mu na łóżko moje okulary, i jednocześnie powiedziałam "Nie chcę Ciebie takiego. A okulary weź sobie na pamiątkę, żebyś pamiętał, że byłam ja, i że syna miałeś". I na tym się skończył mój sen. O co chodzi? Bo to nie pierwszy raz śni mi się, że on mnie zdradza przy mnie lub chce zdradzić, i że mówi mi, że źle wyglądam itp To jasne... widzisz że nie jesteś dla niego atrakcyjna i pewnie tak jest. Popracuj nad sobą, zadbaj o wyglad!!! Pokochaj swoje ciało- przede wszystkim. Tylko kobieta pewna siebie i będaca wg swojego uznania atrakcyjną wzbudzi w mężczyźnie porzadanie. Zmień to co Ci w sobie nie pasuje, a potem zastanów sie czy z tym facetem na pewno chcesz Miałam dzisiaj 4 sny, bardzo krótkie sny jednak w każdym z nich smuciłam się przez mojego chłopaka, w każdym on znikał.... 1. Nocowalismy w domku moich dziadkow tam tez niewiadomo czemu nocowaly dwie jego kolezanki na łóżku obok. Rano gdy sie obudziłam byłam sama w łóżku, zaczelam sie rozgladac po pokoju dziewczyn tez nie bylo. Wstałam biegalam po calym domku az trafilam na otwarty garaż i dziadka który powiedzial ze moj chlopak wyszedl bardzo wczesnie z kolezankami...pobieglam wiec do pokoju zaczelam pisac mu smsa ze co on sobie mysli, gdy zobaczylam jego telefon na kanapie, wtedy nie wiadomo czemu zaczelam szukac tam nr do jego kolegi i dzwonic jednak nie mogłam wybrac numeru a jak juz wybrałam to okazal sie zły. 2. Stalam w oknie i widzialam jak mój chłopak wyjeżdża autem z dziewczynami... dokladnie widzialam tył auta i jego głowę a obok głowy dwóch dziewczyn ... 3. Mój chlopak pojechal na jakies szkolenie, nie odzywal sie caly dzien wiec o 20 zaczęłam dzwonic za 4 razem odebral...byl chlodny powiedzial ze siedzi z kolezanka i robi jej jakis test na koniec kursy, nie chcial ze mna rozmawiac tylko odpowiadal na pytania, aż nie wiem czemu powiedzialam do niego "nie kochasz mnie juz" a on "tego nie powiedzialem" i rozlaczyl sie... ja zaczelam plakac a podczas rozmowy szlam przed siebie... 4. Wybralismy sie razem na impreze, z jego kuzynami i kuzynkami. My dotarlismy na miejsce pierwsi, nagle do stolika szla z nami jakas dziewczyna. Przy stoliku byly dwa miejsca i ona zajęła to drugie obok mojego chłopaka, ktory wgl olał fakt że ja nie siedze i zaczal rozmawiac z ludzmi ze stolika. Wybieglam wiec zaplakana, liczac na to ze wybiegnie za mna, jednak tak sie nie stalo. Bieglam z łzami, minęłam w drzwiach wejsciowych jego kuzynow z narzeczonymi, jedna zaczela za mna biec bo zobaczyła że płacze ale dopuściła gdy przebiegłam za brame...odpowiedz Dzisiaj snilo mi sie ze zauwazylam wiadomosci mojego chlopaka w ktorych pisal do jakiejs dziewczyny "Kocham Cie bardzo mocno" po czym mnie zostawil. Nwm czemu takie sny mam, jestem z nim prawie od 1,5 roku i owszem kryzys byl, ale to jak w kazdym normalnym zwiazku. Chcialabym sie dowiedziec czemu mam takie sny poniewaz to nie pierwszy raz ;)odpowiedz Snilo mi sie ze moj maz odszedl ode mnie do mojej siostry bo ja mialam poplatane Śniło mi się, ze nie chciałam żeby mój chłopak poszedł na imprezę z naszą przyjaciółka. Po chwili zaczęli się całować i wyglupiac tak jakby mnie obok nie było. Brat mojego chłopaka proponował mi odwdzieczenie się na nich i zaczął mnie przytulać jednak ja nie chciałam. Zerwalam z moim chłopakiem a nasz wspólny znajomy z ta dziewczyna. Byłam w strasznej rozsypce płakałam i blagalam znajomych o pomoc bo wiedziałam że sobie nie poradzę.. Dalej nie pamiętamodpowiedz Mi się często sni mój chłopak. Jestesmy rok razem bardzo go kocham ale we snie zawsze sni mi się w negatywny sposób. Często on coś robi ja go zostawiam a po chwili widzę go z inna kobieta. Uciekam i zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam . Ta kobieta zawsze na mnie patrzy . Ogólnie jestem bardzo szczęśliwa w związku dlatego nie wiem dlaczego tak sie Mieliśmy wyjazd z moim chłopakiem. Coś na wzór koloni. Pod wieczór poszliśmy na kolację. Czułam że coś jest nie w porządku. Usiedliśmy, dostaliśmy jakiś obiad. Wciąż mówiłam o nas, że mi z Nim dobrze itp. On w pewnym momencie powiedział: nie chciałem psuć Ci tej kolacji ale już dłużej tak nie mogę. Byłam dzisiaj odwieźć S (syna) do A (byłej żony) i Ona chciała mi coś powiedzieć ale się wycofała. Wróciłem ją i poprosiłem żeby powiedziała o co chodzi. Chcemy do siebie wrócić. Powiedziała że to jej wina. Że chce żeby to wszystko wróciło. Wahałem się ale jak przyjechałem do Ciebie i zobaczyłem te Twoje miny to już wiem że chcę do Niej wrócić. To jest kobieta którą zawsze kochałem, kocham i będę kochał. Z Nią mogłem zawsze porozmawiać, nie złościła się tak często. Wyprowadź się dzisiaj. Przepraszam ale mam tego dosyć. Zabrakło mi słów. Nie wiedziałam co powiedzieć, rozpłakałam się i wybiegłam na jakieś targowisko. Poszedł za mną trochę przejęty. Pojechałam jakoś do domu. Zaczęłam zabierać swoje rzeczy i pakować w reklamówki. On zaczął mnie szarpać i w tym momencie jakiś mężczyzna przyszedł i nas rozdzielił. Spytałam Go czy On tak naprawdę czy to jakiś żart. Odpowiedział że naprawdę. Myślałam co jeszcze spakować, czy coś co kiedyś mu kupiłam na prezent też wciąć, czy zabrać mu jakieś pieniądze ale nie zrobiłam tego. Chciałam mieć czyste sumienie. Myślałam jak bardzo się pomyliłam przecież było nam dobrze. Jakaś kobieta wiozła mnie do domu. Płakała. Powiedziała: szkoda mi Ciebie dziewczyno. Tak Go kochałaś. Chciałam jej powiedzieć że jest mi tak źle, że czuję się tak strasznie podle. Miałam wózek ze swoim Synem i te reklamówki. podeszła moja mama i zaczęła mnie pytać o to jak mam wymalowane paznokcie. Że jak do mnie kiedyś przyjedzie to mam jej też takie zrobić. Ja odpowiedziałam : Nigdzie nie musisz jechać, wróciłam. Jak to? Naprawdę? Spytała. Odpowiedziałam że tak i zaczęłyśmy płakać. Nie chciałam wcale wracać, Żałowałam że musiało tak być. Powiedziała: widzisz, mieliśmy rację... CO TO ZNACZY?! :(odpowiedz Snilo mi sie, że mój chlopak (4 lata, wieczorem rozmawialismy o slubie)okazał się gejem i z bólem serca sie rozstalismy, było mu również cięzko...odpowiedz jakiś czas temu oszukałam swojego faceta i spotykałam się z innym, przyznałam się mu, wybaczył mi i niby jest ok. za tamtym nie tęsknie ani nic, z moim facetem też się dobrze układa a ciągle śni mi się, że on mnie zostawia, że tamten robi coś takiego, że obecny już mnie nie chcę. co to może znaczyć? dodam, że w realu bardzo boję się, że obecny mnie zostawi a bardzo tego nie Śniło mi się że wracałam do domu i przed moim domem stał mój chłopak Kuba i podszedł do mnie i się przutulił i zaczął lekko płakać i mówić że mamy ciężką sytuację i że się nam nie układa , a ja go przytuliłam i też zaczęłam płakać i powiedziałam że mimo tego to i tak go bardzo kocham , i poszliśmy na moje podwórko i tam był jego kolega i Kuba podszedł do kolegi i tylko powiedział mi że to koniec i zaczął płakać a po chwili śmiać a ja zaczęłam płakać jak głupia . ;podpowiedz Śniło mi się że chłopak ze mną zerwał, a niemu śniło się że to ja z nim zerwałam. Co to może znaczyć ?odpowiedz Śniło mi się ,że rozstałam się z chłopakiem i od razu związałam się z przyjacielem. Co to oznacza?odpowiedz Śniło mi się, że mój chłopak opowiadała moim znajomym, że ma oprócz mnie jeszcze inną dziewczynę i to z nią chce się ożenić i planuje wspólne życie. Byłam wściekła z tego powodu i zerwałam. Później szedł obok mnie i chciał iść pod rękę, ale ja mu nie pozwoliłam i powiedziałam: "Przecież już nie jesteśmy razem".odpowiedz idę gdzieś, nie wiem gdzie, mój chłopak wysiada z autobusu z kolegα i jak podchodzę do niego to mówi, że to konieci jα zαczynαm płαkαć α on mówi, że mαm odejśći wtedy odchodzę i już go nie mα, odszedł .Możecie powiedzieć co to znαczy .?To dlα mnie bαrdzo wαżne . :(odpowiedz Mi śniło się także zerwanie, ale z chłopakiem z którym na prawde nie jestem. Choć przyznam że bardzo mi sie podoba. Byliśmy z rodziną i znajomymi na wczasach i poszliśmy do pewnej restauracji. I nagle do stolika podchodzi on z jakąś dziewczyną w ciąży ! i mówi że bardzo mu przykro, ale to koniec itp. A ona dała mi w wynagrodzenie różowe buty. Co to może znaczyć ?odpowiedz hej , snilo mi się , że moj chlopak przestal się do mnie odzywać , zerwał ze mną totalnie kontatk pousowal ze wszytski portali i nie odbieral telefonu , zmienil nr..odpowiedz
Zerwalam z moim chlopakiem zostawilam go poniewaz bil mnie, popychal, mam pelno siniakow a jestem w ciazy a najbardziej boje sie o dziecko zeby nic sie nie stalo. Malo tego mial jeszcze jedno dziecko ze swoja byla, z ktora zaczal spotykac sie. Mowil mi ze spotyka sie tylko ze wzgeldu na tamto dzi
Data utworzenia: 6 września 2011, 11:50. Marta Krupa w dzieciństwie marzyła, aby wystąpić w "Tańcu z gwiazdami". Po latach jej marzenie się spełnia i to w dodatku w bardzo trudnym dla niej okresie - właśnie przezywa rozstanie z chłopakiem! Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Foto: Michał Pieściuk / Fakt_redakcja_zrodlo Młodsza siostra Joanny Krupy w rozmowie z dwutygodnikiem "Party" wyznała, dlaczego zdecydowała się bez zastanowienia na udział w polskiej edycji tanecznego Jestem zaszczycona, że mogę występować w moim rodzinnym kraju. Poza tym udział w "Tańcu z gwiazdami" to spełnienie moich dziecięcych marzeń - powiedziała Marta w rozmowie z zdecydowała się na udział w programie, gdyż chciała zapomnieć o byłym chłopaku, z którym po trzech latach rozstała się Miałam złamane serce i myślałam, że mój świat się rozsypał. Dlatego, gdy zatelefonowali do mnie producenci show, nie wahałam się nawet przez chwilę. Zapytałam tylko, kiedy mam najbliższy samolot do Warszawy - mówi Marta. - Ciągle jestem w szoku. Nagle znalazłam się w nowym świecie, wśród nowych ludzi i obowiązków. Ale życie na wariackich papierach to najlepsze, co mogło mi się przydarzyć. Dzięki temu nie mam czasu rozpamiętywać tego, co się stało i wylewać łez - dodaje.>>>> Krupę zauroczyli polscy mężczyźni /7 Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Teodor Klepczynski / Fakt_redakcja_zrodlo Marta i Joasia /7 Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Michał Pieściuk / Fakt_redakcja_zrodlo Marta w "Tańcu z gwiazdami" /7 Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Michał Pieściuk / Fakt_redakcja_zrodlo Młodsza siostra modelki bierze udział w tanecznym show /7 Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Teodor Klepczynski / Fakt_redakcja_zrodlo Marta tańczy z Przemkiem Juszkiewiczem /7 Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Teodor Klepczynski / Fakt_redakcja_zrodlo Krupa mieszka w Stanach Zjednoczonych /7 Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Damian Burzykowski / Fakt_redakcja_zrodlo Marta niedawno rozstała się z chłopakiem /7 Krupa rozstała się z chłopakiem. "Taniec..." ma jej pomóc zapomnieć Damian Burzykowski / Fakt_redakcja_zrodlo Krupa marzyła o udziale w "Tańcu z gwiazdami" Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Wypowiedź z punktu widzenia lisa Paxa:,,Gdy Peter mnie przygarnął, mój świat nabrał barw. Wreszcie znalazłem opiekunka i przyjaciela, z którym idealnie się rozumiałem i czułem. Chciałem być jego towarzyszem na długie lata, a może i nawet całe życie Dlatego też niezmiernie zabolało mnie rozstanie z chłopcem.
Czesc dziewczyny, pisze do Was na tym forum bo nie mam z kim porozmawiac... chcialabym zebyscie obiektywnie wyrazily swoje zdanie. otoz ostatnie lata mojego zycia zylam za granica i tam poznalam mojego chlopaka-jestesmy z jednego miasta, znalismy sie wczesniej i spotkalismy sie za granica przypadkiem... slowo"poznalam" jest uzyte w przenosni, bo od tego momentu zaczelo sie cos miedzy nami dziac... on wrocil po dwoch miesiacach do kraju, ale chcial do mnie przyjechac. Przyjechal-mieszkalismy razem, pracowalismy, na poczatku bywalo roznie, moje zycie sie diametralnie zmienilo bo nigdy wczesniej nie mieszkalam z chlopakiem a tu ciach, mieszkanie, praca... minelo troche czasu i bylo jak w bajce... on jest bardzo dobrym chlopakiem... nie skrzywdzilby mnie nigdy....po 2,5 roku pobytu za granica mielismy dosyc... praca calymi dniami, chcielismy cos zmienic, i wrocilismy do kraju. I sie zaczelo.... ja nie umialam sie przestawic na zarobki w zlotowkach... mialam trudny okres w zyciu zwiazany z powrotem, bylam w kropce i nie wiedzialam co dalej bedzie tu w polsce... przerazala mnie ta rzeczywistosc...chociaz przed podjeciem decyzji o powrocie bylam pelna walki, checi szukania pracy w polsce... nie umialam znalesc pracy, a jak dostalam propozycje to za psie pieniadze...moj narzeczony otworzyl firme razem zw swoim kolega...firme odziezowa...jego kolega jest "artysta" spiewa, i zaproponowal mu wyjazdy na koncerty-platne... po polsce... on sie strasznie napalil, twierdzi ze z tego beda pieniadze... ale musze go rozumiec.... na koncertach dziewczyny same sie do nich pchaja, srednia wieku to 17-22. Nie spodobalo mi sie to ze bedzie jezdzil... nie jestem osoba ktora bedzie komus cos zabraniac, dalam odczuc ze to mi sie nie podoba, ale on udawal ze tego nie widzi... dalam sobie czas ze moze przesadzam.... ale jednak wyszlo tak jak czulam....czulam niepokoj, ogolnie towarzystwo jego kolegi i innych znajomych mi nie odpowiadalo, to nie moje klimaty, nie umialam cieszyc sie z nim i go wspierac... zdjecia do teledyskow, teledyski, modelki wystepujace w ich odziezy, koncerty.... stwierdzilam ze to nie moje klimaty, ze mnie to nie bawi, nie cieszy, ja potrzebuje stabilizacji, dlatego zakonczylam moj zwiazek. Bardzo mi jest przykro, bo on byl czuly i kochajacy bardzo, nie mieszkalismy razem w polsce, ale byly plany... widze jak go to pochlania...on tym zyje tym sie cieszy, ja nie potrafie... pare dni sie nie widzielismy, nie mialam ochoty, zreszta znalazlam prace ktora pozwala zabic mi czas...on twierdzi ze go zostawilam z tym wszystkim, ze go nie kochalam.... twierdzi ze powinnam to zrozumiec i go wspierac... a ja potrzebuje faceta z ktorym bede razem szla przez swiat, bedziemy robili wspolnie duzo rzeczy, wspolne zainteresowania.... z nim to wszystko stalo sie nierealne.... on ciagle mnie oskarza ze to zniszczylam... przez jego oskarzenia zadaje sobie pytanie ze moze to byla naprawde moja wina....chcialabym Was zapytac czy naprawde ze mna cos jest nie tak???
Odpowiedzi. sluchaj jesli ty tak bardzoniechesz musiz z nimo tym pogadac nie mzoesz tego rozbic bo on hce czy z przymusu tylko jak bedizesz gotowa. jesli ty nie chcesz to nie rób tego. a on powiedzial ze uszanuje decyzje. to dobrze. nie martw sie. jak bedziesz gotowa to to zrob a nie pod zadna presją. ;) i powiedz mu zeby juz tak nie robil ze
#281 Jesli czekasz na kontakt od bliskiej osoby, mimo ze pojawiaja sie problemy w zwiazku z nia... uswiadom sobie ze ja kochasz i nie mzoesz bez niej zyc. Inaczej nie czekalabys na wiadomosc. Ja ciagle czekam na kontakt mojej dziewczyny, a kiedy jest zle... tym bardziej. Nikt nei mowil, ze bedzie latwo. Jesli kogos kochasz - musi bolec. Najwieksza zaleta wyladowania gniewu jest to, ze nie musisz juz dalej byc zly. #282 ale słuchaj.. co ja będę sobie wmawiać, że nie mogę bez niego żyć.? przecież to jest nie prawda. przecież jakoś żyję sobie i bez niego.. daję sobie dobrze radę.. nie jest mi już smutno.. czasami tylko mam gorsze dni. chyba nie czytałeś tego tematu, więc nie powinieneś się wypowiadać.. ja wcześniej pisałam przecież, że nie czekam już na żadną wiadomość on niego. ja wiem, że już więcej nigdy nie będzie NAS. zrozumiałam to i pogodziłam się z tym.. ja mam nawet świadomość, że już nigdy w życiu prawdopodobnie go nie zobaczę, bo mieszka bardzo daleko ode mnie.. i chyba to lepiej.. dziewczyny.! poznałam dzisiaj fajnego chłopaka. ; ) blondyn.! ; D #284 No wlasnie jak go poznalas? Ja zwracalem sie w liczbie mnogiej do drogich pan, ktore sie tu wypowiadaly niekoniecznie do Ciebie. #285 używając słowa 'poznałam' chyba lekko przesadziłam.. ale już mówię.. więc ten chłopak napisał do mnie.. stwierdził, że mu się podobam i tak dalej.. ja go kojarzę z widzenia.. bardzo miło mi się z nim rozmawia.. hah.! powiedział, że chciałby się spotkać.. no, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.. znając życie: nic.! ; D a dzisiaj wielokrotnie miałam okazję oglądać tego pana, któremu to jest obojętne wszystko. (hah.! to ten co prawdopodobnie udawał, że mnie nie widzi.!) powiedział mi 'cześć'. błeh.. już na sam jego widok mam odruch wymiotny.! ; D miałam pisać do niego, bo miałam sprawę do jego siostry, a nie miałam do niej namiaru.. ale jakoś nie miałam ochoty z nim rozmawiać i nie chcę, żeby on sobie pomyślał nie daj boże, że na niego lecę.. no i koleżanka załatwiła to za mnie, bo miała nr telefonu do jego siostry. #286 ja Ci powiem, ze mi płacz pomagal i to bardzo jak sie tak raz porzadnie wyplakalam, to czulam sie lepiej. Ze mna tez zerwał chłopak kilkanascie dni 4 lata. Tez o nim mysle ciagle do tej pory. od czasu kiedy sie obudze, do czasu kiedy pojde spac z malymi przerwami. trzeba czekac, czekac i czekac. serducho w kncu sie sklei (mam nadzieje ) czas leczy rany. Wspominałas cos o powrocie... widzisz, nie wchodzi sie do tej samej rzeki dwa razy. Ja ten blad popełniłam dwa badz trzy razy (juz sie pogubilam) i juz mam dosyc tych powortów i rozstan, bo za kazdym razem cierpie i za kazdym razem boli. Faceci nie sa tego warci. Tego kwiata jest pol swiata, moze tak mialo byc i juz tam w oddali ktos przygotował dla Ciebie kogos nowego, tylko musisz sie rozejrzec. Glowa do gory, mamy podobny problem, ale wierze ze nam sie uda Juz niedlugo przestaniemy o tym myslec i zaczniemy zyc wlasnym zyciem Pozdrawiam :* 4 lata byłaś z chłopakiem i zerwał z Tobą..Cholera..Aż sie boję o siebie.. :/ #287 No smutno.. Ale związek każdej z nas (możemy przyznać szczerze) i tak w końcu by się kiedyś skończył.. A, że to stało się szybciej niż myślałyśmy to lepiej dla nas. Tak myślę. Ale koniec jest podobno początkiem czegoś nowego.. Prawda.? ; ) mimo tych wszystkich rozmyslan nad tym co było, jak miałam Go,tej tesknoty i innych podobnych rzeczy czuje, ze to bylo dobre rozwiazanie i wyjdzie mi to na dobre. tego zycze Wam i sobie a koniec zdecydowanie jest poczatkiem czegos nowego i na pewno wspanialego Dobranoc :* #288 też myślę, że chyba to było dobre.. bo ten nasz 'związek' i tak pewnie by zbyt długo nie przetrwał, bo on pewnie nie darzył mnie takim silnym uczuciem jak ja jego.. naprawdę miałam do niego wiele cierpliwości, nigdy nie chciałam z niego zrezygnować.. ale on to zrobił.. skoro tak mu jest dobrze, to przecież nic na siłę.. Predictable, mój były też mi ciągle wmawiał, że cały czas coś wymyślam, wyolbrzymiam.. Eee.. Szkoda gadać. #289 używając słowa 'poznałam' chyba lekko przesadziłam.. ale już mówię.. więc ten chłopak napisał do mnie.. stwierdził, że mu się podobam i tak dalej.. ja go kojarzę z widzenia.. bardzo miło mi się z nim rozmawia.. hah.! powiedział, że chciałby się spotkać.. no, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.. znając życie: nic.! ; D a dzisiaj wielokrotnie miałam okazję oglądać tego pana, któremu to jest obojętne wszystko. (hah.! to ten co prawdopodobnie udawał, że mnie nie widzi.!) powiedział mi 'cześć'. błeh.. już na sam jego widok mam odruch wymiotny.! ; D miałam pisać do niego, bo miałam sprawę do jego siostry, a nie miałam do niej namiaru.. ale jakoś nie miałam ochoty z nim rozmawiać i nie chcę, żeby on sobie pomyślał nie daj boże, że na niego lecę.. no i koleżanka załatwiła to za mnie, bo miała nr telefonu do jego siostry. Ale Ty rozchwytywana jesteś w tej szkole xD Mam nadzieje że z tym chłopakiem to wszystko potoczy się jakoś inaczej , niż z poprzednimi . Czas pokaże . A ten pesymizm to najlepiej wyrzuć .. zacznij myśleć pozytywnie . Trzeba być dobrej myśli . #290 Wcale nie jestem rozchwytywana. ; D A ten chłopak to nie jest z mojej szkoły. ; P Ale jak na razie to nie znam go.. jeszcze nigdy się z nim nie spotkałam.. Nie jestem pesymistką tylko realistką. ; ) U mnie to w sumie nie jest tak źle.. Czuję się o wiele lepiej niż na początku stycznia. ; ) A u was.? ; p #291 Obecnie nie przeżywam tego ale jakiś czas temu owszem Dla mnie lekarstwem był sen spotkania ze znajomymi i długie spacery #292 Ale u Ciebie się rzeczy działo przez ten tydzień ,a u mnie to nic szczególnego . Koncentruje się na sesji . Nic poza tym . A spotkania ze znajomymi ? Postanowiłam, że jak zdam wszystkie egzaminy to wybiore sie na jakąś impreze . Zwerbuje grono znajomych . Musze nadrobić troche zaległości . Może poznam tam kogoś fajnego .. Nic na siłe . A z samopoczuciem to nie najgorzej .. bez byłego daje sobie jakoś rade, przynajmniej nie musze przeżywać tych jego kaprysów , aluzji ,rozmyślać co znów wymyśliłby oryginalnego . Zresztą to nie był nawet związek . Bo moje uwagi w stosunku do niego nic nie pomagały, i tak robił po swojemu . Męczyło mnie to . Mam spokój . Zmieniłam numer koma , więc mój były nie będzie miał już ze mną kontaktu . #293 No i dobrze zrobiłaś. ; ) Trzeba zostawić to co było, za sobą.. Ja właśnie próbuję. #294 Nie ma sensu do tego wracać . Było minęło .. #295 Dokładnie. Czas na zmiany.! #296 U mnie to w sumie nie jest tak źle.. Czuję się o wiele lepiej niż na początku stycznia. ; ) A u was.? ; p Witam Was, nie odzywałam sie dosyc dlugo, bo miałam drobny wypadek i troche czasu spedziłam w szpitalu. Co u Wasz słychac mam nadzieje, ze wszystko w pozradku Strasznie stesknilam sie za tym forum. Nie dawno wypisali mnie ze szpitala i niestety musialam wrocic do domu ( to pierwszy raz, kiedy jestem w domu od momentu zerwania, bo caly czas mieszkalam w miescie gdzie studjuje i po prostu nie chciałam wracac) no i po tym powrocie do domu, kiedy jestem w moim pokoju, wszystko, ale doslownie wszystko wraca. Tam gdzie studjuje ciagle z kims jestem, zawsze mozna z kims pogadac, cos zrobic, tam o Nim nie mysle. A tutaj co sie nie rusze cos mi Go przypomina, wszedzie go widze, sni mi sie po nocach, mam przez to dola. Czy to normalne, ze jak jestem daleko od odmu zapominam, a kiedy musze byc w domu wszystko wraca? czy nie moge raz na zawsze zapomniec? A juz bylo tak cudownie przez przyjazdem do domu, w ogole nie myslalam o nim, przestał istniec, a teraz wrociuł jak zly sen:/ #297 Pozostaje zapomnieć . . . wiem,że to jest trudne bo i ja nie potrafie o kimś przestać myśleć... Spotkałam się z "NIM" 2 razy ... niepotrzebnie robił nadzieję... ale jak to ON określił postepował nieświadomie nie wiem jak było naprawdę... wydaje mi się,że nie dojrzał do miłości... #298 Witam Was, nie odzywałam sie dosyc dlugo, bo miałam drobny wypadek i troche czasu spedziłam w szpitalu. Co u Wasz słychac mam nadzieje, ze wszystko w pozradku Strasznie stesknilam sie za tym forum. Nie dawno wypisali mnie ze szpitala i niestety musialam wrocic do domu ( to pierwszy raz, kiedy jestem w domu od momentu zerwania, bo caly czas mieszkalam w miescie gdzie studjuje i po prostu nie chciałam wracac) no i po tym powrocie do domu, kiedy jestem w moim pokoju, wszystko, ale doslownie wszystko wraca. Tam gdzie studjuje ciagle z kims jestem, zawsze mozna z kims pogadac, cos zrobic, tam o Nim nie mysle. A tutaj co sie nie rusze cos mi Go przypomina, wszedzie go widze, sni mi sie po nocach, mam przez to dola. Czy to normalne, ze jak jestem daleko od odmu zapominam, a kiedy musze byc w domu wszystko wraca? czy nie moge raz na zawsze zapomniec? A juz bylo tak cudownie przez przyjazdem do domu, w ogole nie myslalam o nim, przestał istniec, a teraz wrociuł jak zly sen:/ Mam nadzieje że już o wiele lepiej sie czujesz po wyjściu ze szpitala ? Ja swojego byłego starałam sie wyrzucić z pamięci , ale to nic nie pomagało więc lepiej poprostu znaleźć sobie jakieś zajęcia , które sprawiaja Ci przyjemność, byleby tylko nie rozpamiętywać toksycznego związku , bo to daleka przeszłość . Gdybym wiedziała , że spotkam kogoś takiego to już dawno zostawiłabym tego rozkapryszonego dzieciaka - czyli Jego. Przejrzałam wreszcie na oczy,ale lepiej późno niż wcale .Wybrałam się któregoś dnia na impreze , właściwie to namówiłam koleżanke na nią .. pomyślałam sobie że wkońcu jestem już po sesji ,mam tydzień wolnego przed sobą , bo dopiero zajęcia zaczynam od przyszłego poniedziałku, chciałam rozerwać sie troche . Tańczyliśmy sobie na parkiecie , nagle podszedł On - Hubert .Bawiliśmy się razem przez reszte imprezy . Rozmawialiśmy . Wymienilismy sie numerami telefonów . Odezwał sie do mnie wczoraj . Esemesowaliśmy przez prawie cały wieczór , dzieliliśmy sie wrażeniami z imprezy .. Czuje , że on jest inny od mojego byłego , mimo że nie poznałam go na tyle długo . Nie wiem czy coś z tego wyjdzie , potrzeba troche czasu , ale jak narazie wydaje się wszystko jakoś samo układać . Mam nadzieje , że spotkam sie z nim niedługo ,z drugiej strony myśle że nie bedzie z tym łatwo .. on studiuje zaocznie , ja jestem na dziennych , a w ciagu tygodnia kiedy mam zajęcia pracuje . Mimo wszystko trzeba starać się być pozytywnej myśli. PS . Wracaj szybciutko do zdrowia ; * #299 Mam nadzieje że już o wiele lepiej sie czujesz po wyjściu ze szpitala ? Ja swojego byłego starałam sie wyrzucić z pamięci , ale to nic nie pomagało więc lepiej poprostu znaleźć sobie jakieś zajęcia , które sprawiaja Ci przyjemność, byleby tylko nie rozpamiętywać toksycznego związku , bo to daleka przeszłość . Gdybym wiedziała , że spotkam kogoś takiego to już dawno zostawiłabym tego rozkapryszonego dzieciaka - czyli Jego. Przejrzałam wreszcie na oczy,ale lepiej późno niż wcale .Wybrałam się któregoś dnia na impreze , właściwie to namówiłam koleżanke na nią .. pomyślałam sobie że wkońcu jestem już po sesji ,mam tydzień wolnego przed sobą , bo dopiero zajęcia zaczynam od przyszłego poniedziałku, chciałam rozerwać sie troche . Tańczyliśmy sobie na parkiecie , nagle podszedł On - Hubert .Bawiliśmy się razem przez reszte imprezy . Rozmawialiśmy . Wymienilismy sie numerami telefonów . Odezwał sie do mnie wczoraj . Esemesowaliśmy przez prawie cały wieczór , dzieliliśmy sie wrażeniami z imprezy .. Czuje , że on jest inny od mojego byłego , mimo że nie poznałam go na tyle długo . Nie wiem czy coś z tego wyjdzie , potrzeba troche czasu , ale jak narazie wydaje się wszystko jakoś samo układać . Mam nadzieje , że spotkam sie z nim niedługo ,z drugiej strony myśle że nie bedzie z tym łatwo .. on studiuje zaocznie , ja jestem na dziennych , a w ciagu tygodnia kiedy mam zajęcia pracuje . Mimo wszystko trzeba starać się być pozytywnej myśli. PS . Wracaj szybciutko do zdrowia ; * a jak sesja poszła? moja do przodu tyle rzeczy jest z ktorych moge sie cieszyc, a w domu nie potrafie:/ najgorsze jest to, ze nie moge sie jeszcze przemeczac, a ciagle lezac w lozlu chyba zaczynam wariowac;/ Tez ostatnimi czasy poznałam pewnego chlopaka. Bardzo fajnie mi sie z nim rozmawia, od czasu do czasu wyjdziemy gdzies razem, najgorsze jednak jest to, ze ja sie boje z kimkolwiek zwiazac, bo czuje, ze jeszcze za wczesniej. Z jednej strony potrzebuje kogos do kogo mozna sie przytulic, w kim mozna miec wsparcie, ale z drugiej strony nie chce sie z nikim angazowac, zeby nie zranic tej drugiej osoby i wykorzystac jej do zapełnienia pustki w moim zyciu, a niestety wyglada na to, ze pustka ta bedzie jeszcze troche trwała, bo za 4 miesiace jak co roku wyjezdzam za granice do pracy...pierwszy raz od 3 lat bez Niego...pomgatwane to moje zycie mi sie wydaje jak jestem w domu:/ a kiedys nie mogłam sie doczkeac weekendow jak przyjezdzalam ... PS postaram sie szybko wrocic do zdrowia #300 a jak sesja poszła? moja do przodu tyle rzeczy jest z ktorych moge sie cieszyc, a w domu nie potrafie:/ najgorsze jest to, ze nie moge sie jeszcze przemeczac, a ciagle lezac w lozlu chyba zaczynam wariowac;/ Tez ostatnimi czasy poznałam pewnego chlopaka. Bardzo fajnie mi sie z nim rozmawia, od czasu do czasu wyjdziemy gdzies razem, najgorsze jednak jest to, ze ja sie boje z kimkolwiek zwiazac, bo czuje, ze jeszcze za wczesniej. Z jednej strony potrzebuje kogos do kogo mozna sie przytulic, w kim mozna miec wsparcie, ale z drugiej strony nie chce sie z nikim angazowac, zeby nie zranic tej drugiej osoby i wykorzystac jej do zapełnienia pustki w moim zyciu, a niestety wyglada na to, ze pustka ta bedzie jeszcze troche trwała, bo za 4 miesiace jak co roku wyjezdzam za granice do pracy...pierwszy raz od 3 lat bez Niego...pomgatwane to moje zycie mi sie wydaje jak jestem w domu:/ a kiedys nie mogłam sie doczkeac weekendow jak przyjezdzalam ... PS postaram sie szybko wrocic do zdrowia Łatwo nie było ale najwaźniejsze że mam ją już naszczęście za sobą Przygotowali nam już plan na nowy semestr bedzie jeszcze więcej przedmiotow niz dotychczas , ale jakoś trzeba dać rade . Dlaczego w sesji letniej jest więcej zaliczania niż w zimowej ? Też tak masz na swojej uczelnii ? Mnie niedawno ktoś zaproponował prace zagranicą , głownie polegalaby na opiekowaniu sie malym dzieckiem , dokładnie dziewczynką , bardzo chcialam pojechać , ale nie mogłabym tak w środku studiów. Szkoda że potrzebowali akurat kogoś teraz do tej pracy, a nie w wakacje , bo nawet nie zastanawialabym sie nad tym . Nie warto próbować być z kimś na siłe, czekać aż uczucie przyjdzie samo . Lepiej cierpliwie poczekać . Wszystko bedzie sie stopniowo układać . Zobaczysz . Musisz być dobrej myśli . To najwaźniejsze
O Sylwii Grzeszczak zrobiło się znów bardzo głośno. Tym razem jednak nie ze względu na wypuszczenie kolejnego hitowego utworu, ale ze względu na rozstanie z wieloletnim mężem - Marcinem
Jestem 29-latka, która nie potrafi poradzić sobie po rozstaniu z partnerem... To stało się tak nagle i niespodziewanie, że trudno mi się z tym pogodzić. Nie potrafię normalnie funkcjonować, straciłam chęć do życia, nic mnie nie cieszy, niektórych może to śmieszyć, ale ja naprawdę nie potrafię sobie z tym poradzić, ciągle żyje nadzieja, że jes, cze będziemy razem, nie dopuszczam do siebie innej ewentualności bo zbyt mocno go kocham, tylko ta nadzieja jeszcze trzyma mnie przy życiu.... Najgorsze jest to, że nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, bo nikt nie rozumie przez co przechodzę...
AFctM. 0qzpukanw9.pages.dev/2010qzpukanw9.pages.dev/2290qzpukanw9.pages.dev/1580qzpukanw9.pages.dev/3190qzpukanw9.pages.dev/2640qzpukanw9.pages.dev/2400qzpukanw9.pages.dev/3140qzpukanw9.pages.dev/2990qzpukanw9.pages.dev/296
rozstanie z chlopakiem z ktorym sie mieszka